Listy przewiązane wstążką
Sięgając po „Jeszcze się kiedyś spotkamy” zderzamy się z zatrważającymi realiami wojennymi | fot.: stock.adobe.com

Magdalena Witkiewicz: Jeszcze się kiedyś spotkamy. Książka, która przywoła wspomnienia

Magdalena Witkiewicz jest współczesną pisarką, która uderza w najczulsze miejsca swoich czytelników. Tworzy książki nietuzinkowe, które na długo zapadają w pamięć i stają się bodźcem do refleksji. Jedną z najwybitniejszych powieści autorki jest wydana 15 maja 2019 roku książka „Jeszcze się kiedyś spotkamy”. W analityczny i jednocześnie bardzo emocjonalny sposób Witkiewicz pokazuje okrucieństwo, przewrotność losu oraz miłość, która potrafi zatrzymać w naszych sercach ludzi nawet przez dziesiątki lat.

Młodzieńcze pragnienia

Autorka zainspirowana swoją rodzinną historią postanowiła stworzyć opowieść, w której przedstawia czytelnikom młodych ludzi wkraczających w dorosłe życie. Widzimy beztroskich nastolatków, którzy dopiero zaczynają pracować i myśleć o zakładaniu własnych rodzin. Jedną z bohaterek jest Adela, która ze wszystkich sił pragnie wyjść za mąż. W tajemnicy przed swoimi rodzinami młoda para postanawia się pobrać. Obok szczęścia tej dwójki spotykamy również Rachelę – młodą Żydówkę zakochaną w synu Niemca. Przy dwóch zakochanych parach pozostaje Janek – przyjaciel Adeli i Franka, który chce towarzyszyć im w ich życiu.

Lata wojennej zawieruchy

Naprzeciw pragnieniom młodych bohaterów wkraczają realia II wojny światowej. Wszechobecny terror i strach burzy ich światopogląd, obnaża okrutną prawdę o ludziach i pokazuje, że nigdzie nie można czuć się bezpiecznym. Narażeni na coraz większy głód bohaterowie przyjmują niemieckie obywatelstwo. Ze wszystkich sił walczą, by choć przez chwilę nie myśleć o śmierci czyhającej na ich najbliższych. W połowie wojny mężczyźni wyjeżdżają na front, a kobiety przenoszą się na wieś. Mieszkając w dworku Janka odziedziczonym po jego zmarłych rodzicach czują się spokojniejsze. To właśnie tutaj rozgrywają się wszystkie najważniejsze momenty w życiu Adeli. Kobieta dwukrotnie zostaje mamą i nieustannie wyczekuje krótkich przepustek swojego męża. Jednak w pewnym momencie listy od niego się urywają, a on już nigdy więcej nie wraca.

Pobudzenie wyobraźni

Sięgając po „Jeszcze się kiedyś spotkamy” zderzamy się z zatrważającymi realiami wojennymi. Współodczuwamy wraz z bohaterami, pragniemy ich przygarnąć, pocieszyć i zapewnić bezpieczeństwo. Magdalena Witkiewicz zainspirowała się swoją rodzinną historią. Mąż jej babci wyjechał na front i podobnie do Franka nigdy z niej nie wrócił. W niemieckich dokumentach widnieje data jego śmierci, jednak kilka miesięcy po niej babcia autorki otrzymała list od swojego rzekomo zmarłego męża. I właśnie tutaj rozpoczyna się praca naszej wyobraźni. Rodzi się pytanie, jak tak naprawdę potoczyły się losy wielu rodzin kilkadziesiąt lat temu. Ileż osób pozostawiło swoje dawne życie i założyło nowe rodziny, z dala od osaczonej i pochłoniętej komunizmem Polski?

Książka na wieczór

Magdalena Witkiewicz stworzyła książkę, która absorbuje całą uwagę czytelnika. Nie sposób jest się od niej oderwać. Zaskakujące zwroty akcji, rozbudowana fabuła, niezwykle emocjonalne dialogi oraz analityczna forma sprawiają, że mamy wrażenie, że bohaterowie utworu naprawdę kiedyś żyli, czuli, cierpieli i kochali. To jedna z powieści, po którą powinien sięgnąć każdy współczesny, wykształcony człowiek.

ABA

About admin

Check Also

Henryk, książę Sussexu (2019)

Ten drugi – recenzja

„Ten drugi” to biografia księcia Harry’ego, która wstrząsnęła całym światem. Książka pełna surowej, a nawet brutalnej szczerości, …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *