LiluArt.pl sztuka życia
Related Articles
Wydana kilka miesięcy temu autobiografia Michelle Obama „Becoming. Moja historia” to zawarty na kilkuset stronach przepis na udane, szczęśliwe życie i mądre pokonywanie stawianych przez nie przeszkód. Obraz wyłaniający się z tej pozycji książkowej to lekcja doświadczonej kobiety na to jak krok po kroku dążyć do realizacji swoich celów, przy ich jasnym określeniu lub wręcz przeciwnie, gdy pojawią się niespodziewanie i trzeba stawić im czoła.
Czytelnik poznając życie byłej Pierwszej Damy największego światowego mocarstwa, utożsamia się z nią i odnajduje w niej własne cechy. Bez wątpienia nie istnieje poczucie, że Michelle Obama różni się od od przeciętnej ambitnej kobiety stawiającej sobie nowe wyzwania. Czytelnik nie ma poczucia, że przyszło mu się zmierzyć z ikoną, jest gorszy i musiałby włożyć znacznie więcej wysiłku lub mieć dużo więcej szczęścia, aby osiągnąć tyle co Michelle Obama. Wręcz przeciwnie, książka to opowieść o tym, jak trudno radzić sobie w typowych życiowych rolach każdego człowieka, a w tym przypadku kobiety, tj. od roli opiekuńczej mamy, troskliwej i wyrozumiałej żony, pełnej empatii i wyrozumiałości szefowej, mającej wątpliwości i gorsze dni kobiety sukcesu, aż po rolę gościa, który pierwszy raz wizytuje na królewskim brytyjskim dworze lub urywa pogawędki z najważniejszymi ludźmi tego świata i mimo przekazanej teorii – popełnia najróżniejsze gafy i wpadki.
Emocjonalnie inteligentna
Czym jest poświęcenie, jak sobie radzić z ramami narzucanymi przez społeczeństwo, jak stawiać czoła własnym słabościom i żyć zgodnie z wyznawanymi zasadami, priorytetami oraz wartościami, pomimo zwróconych oczu świata na każdy, najdrobniejszy nawet ruch? W książce Michelle Obamy możemy o tym wszystkim przeczytać i o ile nie czytelnik nie będzie czerpał z niej garściami życiowych, prostych prawd, o których na co dzień zapominamy, to na pewno zapamięta podstawowe przesłanie: przy odrobinie ambicji, chęci i wytrwałości – możesz wszystko!
Na przykładach z własnego życia Michelle Obama pokazuje czytelnikowi, że nowe doświadczenia i związane z nimi pomyłki powinny być lekcją, z której wyciągamy wnioski. Każdy popełniony błąd świadomie lub nie to kolejna cegiełka do sprawiania życia bardziej wartościowym. Jednocześnie Michelle Obama uczy, że oczekiwania, które należy spełniać powinny być głównie stawiane przez nas samych, a nie innych ludzi.
Twojej historii nikt Ci nie odbierze
Autorka podkreśla: „Twojej historii nikt Ci nie odbierze”. Jeśli uważasz, że Twoja historia to Twoje dzieci – nie skupiaj się na oczekiwaniach społeczeństwa i bliskich o Twoim szybkim powrocie do aktywności zawodowej. Jak również odwrotnie, nie ulegaj presji społeczeństwa w zakresie studiów wyższych, posiadania męża, dziecka czy domu, jeśli nie są to Twoje cele. Pomiędzy słowami pełnymi troski o najbliższych, rodzinę i dzieci, Michelle przemyca (nie)delikatnie: myśl o sobie! Zostaw ludzką zazdrość i nienawiści, oczekiwania i presję za sobą. W zupełności rację ma autorka wskazując, iż nigdy do końca nie wiemy, za kogo mają nas inni. Dlatego nie warto skupiać się na opiniach i wyobrażeniach takich ludzi.
Morał jest taki, iż powinnyśmy żyć po swojemu, gdyż żyć można na wiele sposobów, różnorodnych sposobów!
DŚW
