Wyspiarski kraj na Atlantyku, który znajduje się 500 kilometrów od afrykańskiego lądu, kusi turystów z roku na rok coraz bardziej swoim egzotycznym klimatem, niewysoką ceną oraz przyjemną letnią temperaturą. Mowa o Wyspach Zielonego Przylądka, które mimo swojej odległości są coraz bardziej dla nas dostępne!
Jak tam jest?
Wyspy Zielonego Przylądka to archipelag 26 wysp (10 większych i 16 mniejszych), który jest wyjątkowo nam bliski kulturowo, pomimo swojego położenia. Prawie 80% mieszkańców wysp to katolicy! Ich kultura powstała ze zmieszania się kultury europejskiej z kulturą afrykańską, a językiem urzędowym jest język portugalski. Jeśli zastanawiasz się, kiedy jest odpowiedni moment, by odwiedzić ten raj na ziemi – spieszymy z odpowiedzią – cały rok pogoda jest doskonała! Najcieplejsze miesiące to te wakacyjne, a w grudniu temperatura sięga 27 stopni. 330 słonecznych dni w ciągu roku brzmi przekonująco, niewątpliwie. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo – jest to kraj, który zdecydowanie należy do tych bezpiecznych, ale zawsze trzeba być ostrożnym – kradzieże zdarzają się wszędzie. Warto wiedzieć, że nazwa jest dosyć myląca i nie wszystkie wyspy są zielone!
Jak się tam dostać?
Jeśli decydujemy się na przelot na własną rękę to niestety z Polski nie ma bezpośredniego lotu na Wyspy Zielonego Przylądka. Można lecieć przez Lizbonę czy Brukselę – lot z przesiadką trwa wówczas około 11 godzin. Jeśli natomiast mamy wykupione wakacje z biura podróży – nie musimy się martwić, ponieważ bezpośredni lot prawdopodobnie organizuje nasz przewoźnik. Wtedy pozostaje nam wsiąść do samolotu i po 7 godzinach wysiąść na lotnisku na afrykańskich wyspach.
Co tam można robić?
Bardzo wiele! Wyspy oferują sporo atrakcji, dlatego przedstawimy jedynie te ,,must see”. Napewno powinieneś się wybrać na Wyspę Sal, która swoją nazwę wzięła z bogatych złóż soli, które tam występują. Wspaniałe fale, czysta woda zachwycą każdego wielbiciela sportów wodnych, a jeśli dodamy do tego szerokie piaszczyste plaże to każdy plażowicz będzie wniebowzięty. Mieszkańcy Santa Marii są przyjaźni, nie wciskają turystom rzeczy, które sprzedają. Możesz dać się ponieść miejskim uliczkom – jeśli się zgubisz to zapewne, któryś z mieszkańców wskaże Ci drogę powrotną.
Boa Vista to wyspa, która słynie ze swoich niezwykle białych plaż. Raj dla lubiących wylegiwać się na brzegu Atlantyku. Swoją sławę zawdzięcza również kolonialnej architekturze oraz sporej ilości żółwi morskich, tradycyjnej muzyce i ultramaratonom. Miejsce warte zwiedzenia dla samych widoków.
Kolejnym miejscem, które polecamy to wyspa Santiago – największa, jaka należy do archipelagu. Na tej zielonej wyspie, pełnej wzgórz i dolin, krajobrazów górskich oraz cudownych plaż, mieszka połowa ludności tego kraju. Znajduje się tu również stolica Praia oraz mnóstwo małych wiosek, które sprawiają wrażenie wyjętych jakby z innej epoki.
Nadal się zastanawiasz czy Wyspy Zielonego Przylądka to dobra destynacja na całoroczne wojaże? Ceny wyjazdów są kuszące, widoki niezapomniane a jeśli miałaby to być Twoja pierwsza wizyta w Afryce – lepiej nie można byłoby trafić! Nie ma tam jeszcze zbyt dużo Polaków, a dla niektórych to również spory plus, który warto wziąć pod uwagę planując urlop. Odkąd zniesiono obowiązek wizy w 2018 roku dla obywateli Unii Europejskiej, Wyspy Zielonego Przylądka stały się bardziej dostępnym punktem na mapie dla turystów.
KMA